Złe wieści dla osób, które czekają na zapowiedź sequela Immortals: Fenyx Rising. Jak donosi serwis VGC – powołując się na własne źródła – kontynuacja tej przygodowej gry akcji z 2020 roku została ponoć anulowana na wczesnym etapie produkcji.

Decyzja ta miała jakoby zostać podyktowana kiepską sytuacją finansową Ubisoftu. Próbując jej zaradzić, owa francuska firma postanowiła skupić się na swoich największych markach (właśnie dlatego powstaje co najmniej sześć odsłon serii Assassin’s Creed…), a na tych mniejszych postawić krzyżyk.

Co ciekawe, Immortals miało zapoczątkować nowy cykl – przynajmniej tak sugerował swego czasu popularny branżowy dziennikarz Jeff Grubb. Donosił on, że twórcy oryginału – studio Ubisoft Quebec – pracują nad projektem o roboczej nazwie Oxygen, pod którą rzekomo krył się spin-off Immortals: Fenyx Rising, mający wziąć na tapet mitologię polinezyjską („podstawka” bazowała na wierzeniach greckich, natomiast drugie z trzech DLC, które otrzymała – na chińskich).

Projekt Oxygen anulowano ponoć na początku lipca. Warto przypomnieć, że wcześniej w tym roku Ubisoft skasował trzy inne gry. Również w ich przypadku za decyzją Francuzów miały stać oszczędności.

Co jednak istotne, gwoździem do trumny potencjalnej serii mogła okazać się niezadowalająca sprzedaż Immortals: Fenyx Rising. Według źródeł VGC tytuł trafił do sporej liczby graczy, lecz ci mieli często kupować go na promocji. W Europie osiągnął ponoć wynik o 70% gorszy niż Assassin’s Creed: Valhalla w tym samym okresie. Fakt, iż obie gry ukazały się w odstępie miesiąca, z pewnością także nie pomógł Immortals.

Źródło:
"hexx0" - GRY-OnLine